Dzień dobry,

dzisiaj napiszę na temat krawatów, które ostatnio – nie wiedzieć czemu – są passé. Na przestrzeni ostatnich lat popyt na nie zmalał, co nie jest korzystne dla producentów.

Szczęśliwie są jeszcze panowie, którzy nie wyobrażają sobie stylizacji bez krawata. Ale tak naprawdę największym pozytywem dla firm szyjących krawaty jest to, że krawat zawsze był i nadal jest dopełnieniem męskiego ubioru wyjściowego, wobec czego każdy mężczyzna – obojętnie, czy jest entuzjastą krawatów, czy też nie – często z konieczności zakłada je na ważne uroczystości rodzinne, jak również wszelakie spotkania formalne i biznesowe.

Ale czy noszenie krawata jest wyłącznie przymusową powinnością?

Sądzę, że absolutnie nie, gdyż dobrze dobrany, jedwabny krawat niewątpliwie stanowi znakomite uzupełnienie męskiej garderoby, może nie tak prestiżowe jak np. zegarek, jednak również ważne, bo od razu zauważalne.

Postaram się z szerokiej oferty krawatów żakardowych, knitów i krawatów z drukowanego jedwabiu firmy Tiestore.pl wybrać kilka najbardziej efektownych modeli i zaproponować je na różne okazje.

Na początek najczęściej zakładane krawaty, tzw. biznesowe, które powinny być gładkie, jednolite, w stonowanych kolorach, ewentualnie w drobne wzory. Tu najbardziej sprawdzą się krawaty żakardowe (czyli ze wzorem wytkanym w tkaninie). Tego typu krawaty są niekiedy naprawdę urzekające, nawet kiedy wzór jest drobny i nienachalny. Wystarczy, że jakość jedwabi będzie perfekcyjna, a wówczas głębia kolorów nici sprawi, że małe elementy na stonowanym tle będą przyciągać uwagę. Najlepiej w roli wzoru na krawat biznesowy sprawdzą się małe kwadraciki, romby, łezki i wracające znów do łask paski. Dobrym wyborem będą też krawaty gładkie z ciekawszą strukturą.

Na wszelkie uroczystości rodzinne proponuję natomiast szczyptę awangardy – na przykład w postaci niezwykłych krawatów Moschino. Szczerze je polecam. Na rynku aktualnie jest wysyp ciekawych, czasem zabawnych wzorów. Na zachodzie krawaty drukowane zawsze były oznaką dobrego stylu; u nas ich popularność dopiero rośnie. I dobrze.

Zwróćmy jedynie uwagę na jakość druku. Tkanina wysokiej jakości musi się wyróżniać doskonałą rozdzielczością rysunku. Jeśli wzór, szczególnie na cienkich liniach lub na gęstym przepleceniu, rozmywa się, znaczy to, że druk był wykonany cyfrowo, na tańszych maszynach. Nie polecam tego typu produktów.

Niestety każdy z nas niejednokrotnie uczestniczy w smutnych uroczystościach pogrzebowych, na których panowie wręcz nie mogą obyć się bez krawata, oczywiście w kolorze ciemnym, niekoniecznie czarnym. Do tego bezwzględnie obowiązuje biała koszula.

Tu zasugeruję bardzo eleganckie krawaty jednobarwne: śliwkowe, czarne, granatowe, szare. Efektownie wyglądają też żakardowe z eleganckim, spokojnym wzorem w strukturze.

Dla panów, którzy noszą krawaty na co dzień, jest najwięcej propozycji. W chłodną porę polecam krawaty wełniane, kaszmirowe, jedwabne z matową strukturą. Latem – krawaty jedwabne, jedwabne z domieszką lnu, bawełniane w kwieciste wzory lub jedwabne połączone z bawełną, w lekki, geometryczny wzór. Tu mamy dowolność.

Warto zwrócić uwagę na lekkość wkładki, która zawsze musi być wykonana z naturalnych materiałów – wełniana albo podwójna z wełny i dodatkowej bawełnianej lub lnianej warstwy. Krawat powinien wiązać się łatwo i gładko. Powinien też być lekki, a nie stwarzać wrażenie czegoś sztywnego i zbędnego na szyi.

Poniżej zaprezentowałam czerwone krawaty: jeden w orientalny wzór, drugi Moschino w dymki.

Mówi się, że krawat należy umieć nosić. I coś w tym rzeczywiście jest. Często podziwiamy u niektórych panów świetnie dobrany krawat i perfekcyjnie zawiązany węzeł (co wcale nie jest takie łatwe do osiągnięcia). Bywa i tak, że zostajemy zauroczeni nonszalancją, z jaką mężczyźni potrafią nosić ten dodatek do garderoby. Coraz częściej spotykamy na ulicach czy w mediach takie stylizacje – luźno i tak trochę niedbale związany krawat z dobrej jakościowo, oryginalnej tkaniny, który z odpowiednią, modną koszulą daje efekt splendoru i nietuzinkowości.

Do takiej nieszablonowej stylizacji wybrałam krawaty z wyższej półki, uszyte z grenadyny, która – nawet jednobarwna – zawsze wygląda luksusowo i elegancko dzięki swojej przestrzennej fakturze. Jeden to srebrny krawat w subtelny, żakardowy ornament, drugi to krawat w kolorze ciemnej, szlachetnej zieleni o splocie prometeo; oba świetnie sprawdzą się jako dodatek do popularnych teraz, wzorzystych koszul.

Należy jednak pamiętać, że taki outfit, pasuje tylko do mniej formalnych spotkań.

Do miłego…

Ponieważ lada dzień Wielkanoc, życzę moim Czytelniczkom i Czytelnikom dużo radości i nadziei, jakie zawsze towarzyszą oprawie tych Świąt. Niech wiosna i budząca się do życia przyroda będą dla Was inspiracją, nie tylko w Waszych modowych wyborach.

Mariszka

Dodaj komentarz