Dzień dobry,

może, aby zobrazować wyższość ubrań szytych na miarę nad tymi gotowymi, z salonów firmowych, zacznę wpis od ciekawostki, że mistrzowie krawiectwa nie umieszczają etykiety z marką na swoich wyrobach. Nie mają takiej potrzeby, ponieważ ich znakiem rozpoznawczym jest sposób szycia i oczywiście charakterystyczne ściegi. W najlepszych pracowniach do szycia używa się nici jedwabnych, a szwy zszywane są ręcznie, wielokrotnie.

Ale to nie dlatego warto pokusić się o zamówienie w zakładzie krawieckim marynarki czy garnituru szytych na miarę; korzyści jest zdecydowanie więcej.

Przede wszystkim sami wybierzemy tkaninę, która będzie pasowała do naszego usposobienia i stylu życia. To samo dotyczy podszewki (oczywiście wyłącznie z naturalnych włókien). I tu możemy pokazać pazur, nawet jeśli ma to być garnitur do biura – przecież podszewkę zobaczy tylko ten, komu ją pokażemy. Na materiał wewnętrznego podszycia możemy wybrać żakard z piękną strukturą i kolorem, lekko mieniący się albo drukowany we wzór tematyczny (motory, rowery, zegarki…, jak podszewki firmy Caccioppoli).

Mamy też decydujący wpływ na fason – możemy go odpowiednio dostosować do naszej sylwetki. To od nas zależy, czy będzie to marynarka jednorzędowa, czy dwurzędowa, z klapami otwartymi, czy w szpic. Sami dobierzemy też guziki i zamówimy ręcznie wykonany monogram.

Naprawdę warto wypraktykować uszycie dla siebie ubrania. Właściwie ubrany mężczyzna to mężczyzna, który z wszelkich nowinek modowych (z całej tej mieszaniny) wybierze dla siebie to, co najlepsze. Właśnie w tym pomoże profesjonalny zakład krawiecki.

Dlatego też coraz większym zainteresowaniem cieszy się ostatnio szycie na miarę. I dobrze, niech w niewymuszony sposób rozwija się u nas krawiectwo, niech powstają nowe firmy, niech te działające na rynku od wielu lat nadal funkcjonują, tak aby zawsze były naszą najlepszą wizytówką na rynku odzieżowym.

W dzisiejszym wpisie przedstawię pracownię krawiecką Aleksandra Grekowicza, mieszczącą się w Warszawie na ul. Sokołowskiej.

Od ponad 20 lat firma współpracuje z najlepszymi producentami włoskich tkanin, u których zaopatruje się w jedwabie, wełny i kaszmiry do swoich produktów, takich jak: krawaty, muchy, poszetki, szale i apaszki damskie. Ostatnio pracownia rozszerzyła swoje usługi o szycie na miarę.

Taką decyzję bardzo łatwo uzasadnić. Właściciel firmy, mając dostęp i szerokie sprawdzone kontakty w renomowanych manufakturach, gdzie od wielu lat zaopatruje się w najlepsze szlachetne tkaniny, posiada ich bogatą kolekcję. I zapewne to miało wpływ na decyzję o rozpoczęciu szycia na miarę – magazyn wypełniony przepięknymi belami materiałów, który od lat jest systematycznie uzupełniany o coraz to ciekawszy sortyment (chociażby ostatnio o wełny szkockie i angielskie – Holland&SherryDormeuil).

Firma Grekowicza jest w stanie zapewnić klientowi każdą tkaninę odpowiadającą jego stylowi życia lub okolicznościom, na jakie strój ma być uszyty.

Klient pracowni krawieckiej w miłej i niezobowiązującej atmosferze będzie mógł ustalić detale szytego na miarę garnituru lub marynarki. Pobrana zostanie miara i ustalony termin realizacji zlecenia, który na pewno pozytywnie go zaskoczy (krótkie terminy to atut tej pracowni). Podobnie jak dokładność szycia.

Doceni on również znaczną kolekcję tkanin dostępnych w magazynie (o czym pisałam wcześniej) oraz to, że będzie mógł je na żywo zobaczyć. I nie mówię tu o próbnikach o kilkucentymetrowej powierzchni czy kartach kolorów, z których trudno wywnioskować, czy dana tkanina spełni nasze oczekiwania. Pracownia wypełniona jest manekinami ubranymi w gotowe stylizacje – można obejrzeć różne modele marynarek, spodni czy koszul z atrakcyjnymi dodatkami oraz zobaczyć, jak dana tkanina prezentuje się w gotowym wyrobie.

Klient znajdzie tu również szeroki wybór podszewek i guzików (orzechowych i rogowych). Zamówi też koszulę do garnituru ze 100-procentowej bawełny.

Firma Aleksandra Grekowicza posiada sklep internetowy: Tiestore.pl, gdzie znajdziemy gotowe dodatki do naszych stylizacji. Wybór materiałów dostępnych w magazynie jest jednak nieporównywalnie większy, co daje pewność, że wizyta w pracowni zaowocuje stworzeniem perfekcyjnie dopasowanego garnituru z doskonale dobranymi, pięknymi dodatkami.

Do miłego…

Mariszka

W następnym wpisie o jedwabnych krawatach.

1 komentarz

  1. Bardzo dobra opcja dla kogoś, kto nie musi mieć od razu nowej odzieży, a uzbroi się w odrobinę cierpliwości. Naprawdę warto. Szycie na miarę pozwoli dopasować odzież pod sylwetkę i ukryć jej mankamenty, a wydobyć i pokazać walory. Jestem jak najbardziej na tak, mimo tego, że takie usługi nie należą do najtańszych.
    Pozdrawiam Jerzy

Dodaj komentarz